Adwokatka
Ciasto dla miłośników adwokatu. Baaardzo adwokatowe, z uwagi na dużą zawartość alkoholu raczej nie dla dzieci. Przepis jest mojego autorstwa, a inspiracją stały się ciastka z miejscowej cukierni.
Do upieczenia adwokatki wykorzystałam biszkopt genueński, nietypowy , bo z dodatkiem masła. Dzięki temu jest bardziej wilgotny.
Ciasto jest bardzo smaczne, mój mąż był nim zachwycony.
Ciasto:
50 gr. masła
4 jajka
100 gr. cukru
szczypta soli
100 gr.mąki
cukier waniliowy
Jajka ubić z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę w kąpieli wodnej. Ostudzić nadal ubijając. Dodać roztopione i ostudzone masło, a następnie delikatnie wmieszać mąkę. Piec ok 25 minut w temp. 180 st.
Krem:
2 kostki masła
szklanka adwokatu ( a nawet więcej jeśli lubicie ciasta mocno adwokatowe)
Masło ubić na puszystą masę i powoli, nadal ubijając wlewać adwokat. I już. Masę wyłożyć na ostudzone ciasto.
Galaretka adwokatowa:
2 płaskie żelatyny
6 łyżek mleka
szklanka adwokatu
Żelatynę namoczyć w mleku, aż napęcznieje. Podgrzać i gdy nie będzie grudek wymieszać z adwokatem. Ostudzić , wylać na ciasto i zostawić do stężenia.
Ciasto ozdobić bitą śmietaną z dodatkiem cukru pudru i kilku łyżek adwokatu.
Ciasto piekłam w prostokątnej blaszce o wymiarach 25 cm. na 38 cm.
8 lutego, 2009 o 21:23
Ciasto wygląda ślcznie! Szczegolnie ta żółto – biała krateczka Uwielbiam ciasta z adwokatem, więc na peno wyprobuję twój przepis
Asia