Keks angielski
Wspaniały keks z przepisu Pierre Herme. Puszyste ciasto, w nim mnóstwo suszonych owoców, a do tego aromat rumu. Dla mnie pycha! Ponieważ żadne z naszych dzieci nie lubi keksów, mieliśmy z mężem całe ciasto dla siebie! Daliśmy mu radę w ciągu czterech dni i w tym czasie keks ciągle smakował tak samo dobrze. Gorąco polecam!
210 g masła
300 g mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
150 ml ciemnego rumu
100 g sułtanek
75 g koryntek 9 u mnie suszona żurawina)
65 g suszonych moreli
65 g suszonych śliwek( u mnie ananas)
125 g kandyzowanych melonów
150 g cukru pudru
4 jajka
Na polewę( ja jej nie zrobiłam )
2 łyżki galaretki morelowej
100 g kandyzowanych wiśni
Dzień przed pieczeniem oba rodzaje rodzynek zalać 150 ml rumu, przykryć folią i odstawić na 12 godzin. Owoce pokroić w kostkę.Utrzeć masło. Dodać cukier i ucierać do otrzymania jasnej, puszystej masy. Dodawać jajka, jedno po drugim, ucierając (miksując) po każdym dodaniu, do połączenia się składników.Do utartej masy dodać mąkę z proszkiem, wymieszać do połączenia składników . Wsypać posiekane bakalie, namoczone rodzynki i sułtanki oraz pozostały rum z miseczki.Ciasto przełożyć do formy keksówki o długości 30 cm, wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Wyrównać.Piec w temperaturze 160°C przez około 20 minut, następnie zwiększyć temperaturę do 180ºC i piec kolejne 35 – 40 minut (lub dłużej) do tzw. suchego patyczka.
Posmarować ciepłą galaretką morelową i udekorować kandyzowanymi wiśniami
8 stycznia, 2013 o 7:47
Pysznie napakowany :)
Lubię keksy.
Pozdrawiam ciepło.
8 stycznia, 2013 o 12:49
świetnie wygląda :))) i ta ilośc bakalii mniammm
14 stycznia, 2013 o 20:27
Ależ on cudownie wygląda! jest idealny!